Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o dwóch kosmetykach,które w znacznej mierze składają się z ekstraktu z aloesu. Zakupiłam je w bardzo atrakcyjnej cenie w ramach współpracy z Sekrety Piękna,czyli Blue Nature,a najlepszą osobą,która bardzo pomogła mi w doborze kosmetyków jest przemiła Pani Agnieszka;)
Zapraszam do lektury informacji od producenta,a potem mojej opinii:
Aloes, znany również jako "lilia pustyni", często zwany także "rośliną cudów" lub "naturalnym uzdrowicielem", jest ceniony za swoje działanie przeciwstarzeniowe. Również obecnie wyciąg z aloesu znajduje szerokie zastosowanie ze względu na swoje dobroczynne właściwości.
ALOE ALOESOWY ŻEL DO MYCIA CIAŁA I WŁOSÓW
Z ekstraktem z aloesu o działaniu nawilżająco-łagodzącym (400 ml). Wszystkie zalety nawilżające, zmiękczające i łagodzące aloesu oraz skuteczne oczyszczanie, zapewniające maksymalną świeżość i czystość skóry i włosów!Żel do kupienia tutaj: KLIK
MOJA OPINIA:
Na początku byłam bardzo ciekawa efektu, jaki uzyskam na włosach, bo to głównie do nich zakupiłam ten produkt. Ale od początku:) Kosmetyk zamknięty jest w poręcznej przezroczystej buteleczce, więc mamy świadomość, ile dobrodziejstwa jeszcze pozostało w opakowaniu.Zamknięcie jest najwygodniejsze,a więc na klik. Nie miałam problemu więc z odmierzeniem odpowiedniej ilości płynu jedną ręką. Konsystencja żelu jest średnio gęsta, barwy zielonej. Piany nie uzyskujemy zbyt dużo, a to dlatego, że aloes jest głównym składnikiem. Mimo wszystko szampon jest wydajny. Kiedy aplikuje się go na włosy, stają się one nie miękkie,a jakby twarde i pokrywają się dziwną powłoczką.
ALOE MLECZKO DO CIAŁA
Z ekstraktem z aloesu o działaniu nawilżająco-łagodzącym (250 ml). Orzeźwia skórę, zapewnia błyskawiczny komfort i poczucie nieskończonej miękkości. Pięknie pachnie!Mleczko do kupienia tutaj: KLIK
MOJA OPINIA:
Balsamy,mleczka czy też innego wszelkiego rodzaju mazidła do ciała towarzyszą nieustannie mojej kosmetyczce. Ten balsam polubiłam za kilka istotnych cech. Po pierwsze, znajduje się w bardzo wygodnej butelce z aplikatorem w postaci pompki. Możemy odmierzyć tyle kosmetyku,ile zechcemy. Po drugie, bardzo przyjemna konsystencja- kremowa, barwy oliwkowej, może jaśniejszej. Zapach także jest plusem,delikatny i świeży. No i najważniejsze, czyli działanie. Skóra po aplikacji mleczka jest bardzo gładka, nawilżona i pachnąca. Ekstrakt z aloesu dodatkowo chroni ją przez podrażnieniami, więc polecam mleczko po depilacji.Podsumowując, jestem bardzo zadowolona, że wybrałam te dwa aloesowe kosmetyki.
LUBISZ KOSMETYKI ? - Polub stronę i bądź na bieżąco ze wszystkimi promocjami kosmetyków Bottega Verde KLIK
Strona internetowa wraz ze sklepem: KLIK
Bardzo kusząca aloesowa kolekcja
OdpowiedzUsuńMleczko mnie kusi...
OdpowiedzUsuńciekawe kosmetyki;) skusiłabym się na mleczko;)
OdpowiedzUsuńNiestety kosmetyki z aloesem nie są dla mnie. Pozdrawiam jusinx.blogspot.com.
OdpowiedzUsuńAloesowy żel do mycia ciała i włosów kusi ;)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy nie miałam kosmetyków z aloesem, chyba czas się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńciekawee kosmetyki!
OdpowiedzUsuńjeśli możesz to poklikaj w kliki w poście u mnie ;)
http://panmalofel.blogspot.com/2014/09/black-westside-93.html
bardzo ciekawe kosmetyki, może się skuszę
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki, proste bo kosmetyki z aloesu możemy zrobić sami w domu, potrzeba tylko odpowiedniej gleby do uprawy roślin i oświetlenia żeby wyhodować sensowny aloes i mamy 100% naturalny kosmetyk.
OdpowiedzUsuń