Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o kosmetykach, jakie w ostatnim czasie miałam okazję poznać dzięki uprzejmości Drogerii Natura. Będzie wow,ale także rozczarowanie. Zanim przejdę do mojej opinii, przedstawię informacje producenta o każdym z kosmetyków.
My Secret Hot Colors Eye Shadow Palette Dive Into The Ocean oraz Paradise Island
Paleta perłowych i metalicznych cieni, które pozwolą stworzyć olśniewający i oryginalny makijaż.Jedwabista i delikatna struktura ułatwia aplikację. Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują trwałość przez długi czas.Cena: 13,99 za6g
Więcej informacji tutaj: http://www.mysecret.com.pl/produkt/hot-colors-eye-shadow-palette-dive-into-the-ocean-pl
oraz tutaj: http://www.mysecret.com.pl/produkt/hot-colors-eye-shadow-palette-paradise-island-pl
MOJA OPINIA:
W solidnie wykonanych kasetkach mieszczą się perłowe i metaliczne cienie. W obu wersjach są to dość mocne, zwariowane, letnie kolory. Bardzo przypominają mi paletkę Sleek’a, którą kiedyś miałam. W Paradise Island mamy do czynienia z kolorkami takimi jak: fiolet, piękna fuksja, błękit oraz brzoskwinka.Ich wykończenie jest coś pomiędzy perłowym, a metalicznym. Na oku wyglądają bardzo ładnie i pozostają na powiece przez cały dzień. Kolory dobrze się uzupełniają i z pewnością każda z nas stworzy z pomocą tej paletki świetne makijaże. Dive Into The Ocean- to paletka dla odważnych kobiet, do których mi niestety daleko. Kolory są idealne do wykonania smoky lub bardziej wyjściowego look’u.
Ciemniejsze odcienie kontrastują z jaśniutkim kremem. Jeden z granatów ma matowe wykończenie, które dobrze współgra z metalicznym granatem i zielenią oraz perłowym kremem. Obie paletki można wykorzystać także do robienia kresek, gdzie świetnie sprawdzają się w tejże roli. Polecam :)
KOBO Professional LONG-WEARING LIQUID FOUNDATION
Trwały podkład nowej generacji, który zapewnia efekt gładkiej i pełnej naturalnego blasku cery. Innowacyjne pigmenty załamują, odbijają i rozpraszają światło, pozwalając ukryć niedoskonałości skóry, drobne zmarszczki i pory, gwarantując nieskazitelny makijaż w każdym świetle. Lekka, płynna konsystencja ułatwia aplikację podkładu. Silikonowe mikrosfery zapewniają bardzo dobre krycie, bez efektu maski. Zawiera nawilżającą alantoinę znaną z łagodzących właściwości, która chroni skórę przed wysuszającymi ją czynnikami zewnętrznymi. Beztłuszczowy. Bezzapachowy.- Adaptuje się do koloru skóry w 60 sekund
- Gwarantuje korzystny makijaż w każdym świetle
- Idealny również na lato
Pojemność 30 ml.
CENA 24,99 zł
SKŁADNIKI/INGREDIENTS:
Aqua, Cyclohexasiloxane(and)Cyclopentasiloxane, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Propylene Glycol, C12-15 Albyl Benzoate, Talc(and)Triethoxycaprylylsilane, C30-45 Alkyldimethylsilyl Polypropylsilsesquioxane, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Caprylyl Methicone, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer(and)Silica, Disodium Versenate Dihydrate, Polypropylsilsesquioxane(and)Isododecane, Sodium Chloride, Polysorbate 20, Allantoin, Methylparaben, Ethylparaben, [+/- CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499].
Więcej informacji tutaj: http://www.koboprofessional.pl/produkty/long-wearing-liquid-foundation
MOJA OPINIA:
Dostępne odcienie:
201 Porcelain
202 Beige
203 Golden Vanilla
204 True Beige
205 Caramel
Tutaj niestety będzie rozczarowanie, o którym
nawet bym nie pomyślała, kiedy dowiedziałam się o stworzeniu tego podkładu. Po
obejrzeniu pierwszych Swachy w Internecie, nie mogłam uwierzyć w to, co widzę…
ale od początku. Podkłady mieszczą się w solidnych buteleczkach z pompką. Konsystencja
ich jest dość rzadka, jednak dobrze się je aplikuje czy to palcem, czy pędzlem,
czy też gąbeczką. Jest bardzo lekki i świetnie trzyma się na skórze, nie podrażniając
jej. Kolory jednak powaliły mnie na kolana, ale niestety w negatywnym
znaczeniu. Są bardzo ciemne, idealne dla opalonej cery lub dla kobiet, które
często korzystają z solarium.
Dla cer bladych, takich jak moja, są po prostu za
ciemne. Nawet najjaśniejszy z nich, o dziwo trzeci z dostępnych, czyli 203
Golden Vanilla, jest dobry dla średnio- jasnych karnacji. Jednak na mojej
skórze nadal wygląda nieciekawie, odcinając się przy szyi. Nic nie dało
rozcieranie. Jedynie kropelka tego podkładu dodana do mojego jasnego Rimmela
czy też innego dobrego dla jasnych cer, wygląda dość naturalnie.
Jednak po wypróbowaniu tego odcienia na
twarzy, jestem zadowolona z efektu. Dość ładnie kryje, nie podkreśla suchych
skórek i ładnie wygładza skórę. Szkoda,
że kolorystyka jest taka uboga. Jeśli producent stworzy jasne, powtarzam JASNE odcienie
dla bladzi ochów, jestem pewna, że zakupię go. Dam jeszcze szansę dla odcienia 203. Może jak
moja cera nabierze troszkę letniego kolorku, będzie odpowiedni.
Dziękuję
serdecznie drogerii Natura za zaufanie i możliwość współpracy.
Zapraszam
do odwiedzenia sklepów stacjonarnych oraz :
Strona
internetowa drogerii: http://www.drogerienatura.pl/
Fanpage
drogerii: https://www.facebook.com/drogerienaturapl
już słyszałam o tych ciemnych odcieniach :/ szkoda
OdpowiedzUsuńKobo bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńNa podkłady bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńszkoda , że te podkłady są tak ciemne ; /
OdpowiedzUsuńno to masz teraz pełno podkładów do konturowania na mokro :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że podkłady są za ciemne. A cienie bardzo mi się pobają :)
OdpowiedzUsuń