Strony

wtorek, 24 lutego 2015

Testuję z Eveline Cosmetics: ROZGRZEWAJĄCA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA

Witam Was serdecznie!

Od jakiegoś czasu ogromną wagę przykładam do oczyszczania  twarzy. Stosuję najróżniejsze maski, toniki, peelingi, by poprawić ogólną kondycję mojej mieszanej cery. Dzisiaj chcę Wam pokazać rewelacyjną maseczkę, która w okresie zimowym jest idealna ze względu na swoje działanie rozgrzewające. Otrzymałam ją w ramach współpracy z marką Eveline Cosmetics.
Informacje producenta:

ROZGRZEWAJĄCA MASECZKA OCZYSZCZAJĄCA

SOS rozgrzewająca maseczka oczyszczająca 5 w 1, oparta na unikalnej kompozycji składników aktywnych, doskonale oczyszcza i odmładza cerę. Formuła maseczki bogata w koenzymy młodości Q10+R działające w synergii z glinką przywraca skórze młody i promienny wygląd, stanowiąc doskonałą alternatywę dla profesjonalnego zabiegu mikrodermabrazji. Skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, reguluje wydzielanie sebum oraz zmniejsza widoczność porów.

Technologia termiczna potęguje działanie składników aktywnych oraz doskonale przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Składniki aktywne:

• KOENZYMY MŁODOŚCI Q10+R zapewniają intensywną redukcję zmarszczek oraz zapobiegają powstawaniu nowych. Pobudzają naturalną zdolność komórek naskórka do samoodnowy.

• BIAŁA GLINKA delikatnie złuszczając martwy naskórek, głęboko oczyszcza, odblokowuje i zwęża pory, redukując ilość zaskórników oraz wygładzając cerę.

• OLEJ RUMIANKOWY nawilża, wygładza, koi i łagodzi podrażnienia. Rozjaśnia przebarwienia i wyrównuje koloryt.

• WYCIĄG Z ZIELONEJ HERBATY – silny przeciwutleniacz, chroni skórę przed szkodliwymi czynnikami środowiska.
Maseczka do kupienia m.in. tutaj: http://sklep.eveline.eu/5907609395887-rozgrzewajaca-maseczka-oczyszczajaca-p40773

MOJA OPINIA:

Maseczka, którą otrzymujemy w saszetce pojemności 7ml , ma postać gęstego kremu. Wewnątrz zauważyć można wiele drobinek, które są wyczuwalne na skórze w dużym stopniu, co bardzo mi się podoba. Zapach może i nie jest jakiś śliczny, ale można się szybciutko przyzwyczaić.  W składzie znajdziemy m.in. takie składniki aktywne jak : koenzym Q10 ( odpowiedzialny za spłycenie zmarszczek), biała glinka (złuszcza i oczyszcza), olej rumiankowy (nawilża, wygładza, koi podrażnienia) oraz wyciąg z zielonej herbaty (silny przeciwutleniacz).
 Podczas masażu twarzy uaktywnia się działanie rozgrzewające maski. Podczas masażu, który powinien być wykonywany kolistymi ruchami czuć duże ciepło, które po jego zakończeniu powoli zanika, ale wyczuwalne jest aż do kontaktu z wodą.
Skóra bardzo dobrze wchłania kosmetyk. Na jej powierzchni pozostaje delikatna warstwa, która po zmyciu wodą znika. Po zastosowaniu tej maseczki zauważyłam widoczną poprawę kolorytu cery i rewelacyjne oczyszczenie. Większość zaskórników z nosa została jedynie wspomnieniem. Maseczka jest  zbawieniem dla tłustej i mieszanej cery poprzez długotrwałe matowienie cery i odblokowanie porów.

Podsumowując, polecam całym sercem sięgnięcie po tą maseczkę. Jeśli od maski oczekujecie oczyszczenia, złuszczenia i wyrównania kolorytu- ta wersja jest dla Was idealna.

Dziękuję serdecznie marce Eveline Cosmetics za możliwość poznania produktu. Niedługo kolejne recenzje.
Zapraszam do odwiedzenia strony internetowej marki:
http://eveline.com.pl/
Fanpage: https://www.facebook.com/EvelineCosmeticsPoland



9 komentarzy:

  1. Eveline ma dobre produkty :) tej maseczki akurat nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam:) Zarówno kosmetyki do pielęgnacji jak i kolorówka są na wysokim poziomie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moim zdaniem maseczka ma straszny skład - PEGi na pierwszym miejscu? :/
    Wspomniany koenzym Q10 jest dopiero około 13 miejsca zaraz za substancjami, które obniżają jego działanie - min. parafiną.
    Z firmą Eveline mam tak jak z Ziają - jedne produktu uwielbiam (np. korektor 8w1 - mój hit!) a inne nienawidzę... Niestety ta maseczka mnie nie przekonuje składem, wolę kupić sobie czystą glinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja nic nie miałam jeszcze z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęcająca recenzja. Chętnie po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo! Muszę spróbować. Mam cerę mieszaną i ostatnio ją zaniedbałam, więc trzeba zacząć regenerację. :D
    Obserwuję i zapraszam do mnie, będzie mi miło jak zostawisz ślad po sobie. :)
    http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. To coś dla mnie. Ostatnio moja cera strasznie mi sie prztłuszcza :/

    Pozdrawiam :*
    Urodomaniaczka

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapuszczamy włosy. :) Zapraszam chętnych do dołączenia do wspólnej akcji picia drożdży. :)
    http://maly-swiat-kolorowki.blogspot.com/2015/02/akcja-picia-drozdzy.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdą aktywność na moim blogu.
Jestem wdzięczna za każde miłe słowo pozostawione dla mnie:)

Popularne posty