Strony

piątek, 11 lipca 2014

Testujemy z Fabisiem: Rowerek biegowy Weeride nowym początkiem nauki jazdy:)

Witajcie Kochani!


Czy Wasze maluchy posiadają już swój własny rowerek? Albo szukacie odpowiedniego rowerka? Dzisiaj przedstawię Wam rowerek biegowy od Weeride,który urzekł mnie swoją bajeczną kolorystyką i solidnym wykonaniem.



Fabian jest z reguły samoukiem. I chociaż ma dopiero 2,5 roczku potrafi wiele rzeczy:) Gorzej jest z jazdą na rowerze. Na drugie urodziny dostał w prezencie rowerek z doczepianymi plastikowymi kółkami. Nauka szła dobrze do czasu,kiedy Fabi zamiast robić pełen obrót nóżkami na pedałach,robił pół obrotu. Bardzo śmiesznie to wyglądało,więc postanowiliśmy szukać innego rozwiązania.


Z pomocą przyszła nam marka Weeride,dzięki której w bardzo atrakcyjnej cenie otrzymaliśmy rowerek biegowy. Kiedy dotarł, Fabiś był wniebowzięty! Cały czas prowadzał rowerek,ale nie za bardzo wiedział,jak ma się nim posługiwać:) Pytał,gdzie są pedały?




Tłumaczyłam mu,że to jest inny rowerek,że musi się nóżkami odpychać. Naukę rozpoczęliśmy w domu,przyswajając powoli Fabisiowi nową rzecz do nauki.
Rowerek Weeride to bardzo solidny rowerek.Rama jest bardzo dobrze wykonana,jest bardzo wytrzymała,a to jest duża zaleta. Jak to wersja biegowa,nie posiada łańcucha ani pedałów.  Jedyne,co rowerek posiada to kierownica,dzwonek,hamulec i siodełko.





 My zamontowaliśmy jeszcze żabkę-fajną wersję trąbki:) Rowerek,który wybraliśmy otrzymany jest w biało-żółtej kolorystyce,z elementami niebieskimi. Dodatkowo mamy kolorowe naklejki,a na siodełku i ramie logo marki. Rowerek Weeride jest dopracowany w każdym,nawet najmniejszym szczególe. Wygodne i szerokie siodełko, pompowane koła,hamulec oraz kolorowe błotniki. Co mnie bardzo ucieszyło to fakt,że śruby przy kierownicy są zabezpieczone plastikową nakładką.


Maluch siada sobie na siodełku,wygodnie opiera rączkami na kierownicy i aby ruszyć do przodu,musi się odepchać,jak w przypadku każdego jeździka.
Zauważyłam,że nauka jazdy na tym rowerku jest o wiele trudniejsza niż na rowerku z doczepianymi kółkami. Jest to nauka,pomocna w przyszłości,kiedy doczepiane kółka nie będą już potrzebne. Jest to wg mnie bardzo dobre rozwiązanie!




Jesteśmy po kilkunastu próbach jazdy, zależnie od pogody:) Z każdym razem jest jakiś postęp.Kiedy już Fabiś "zacyknie", o co chodzi,pogoda psuje nam plany i naukę rozpoczynamy od nowa. Cierpliwość jest tu bardzo potrzebna,ale widać efekty.
Rowerki Weeride dostępne są także w innej kolorystyce. Każdy rodzic znajdzie dla swojego malucha idealny.



Dziękuję serdecznie marce Weeride za możliwość nawiązania współpracy oraz fakt,że blogująca mama także może mieć coś do powiedzenia:)
Zapraszam do odwiedzenia:

Strona internetowa marki Weeride: http://www.myweeride.pl/

Profil na FB: https://www.facebook.com/WeeridePolska

7 komentarzy:

  1. super rowerek;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wizualnie bardzo ładny rowerek, osobiście jeszcze nie miałam styczności z rowerkami biegowymi ale coraz bardziej mnie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tez mamy podobny tylko teraz mała nie umie pedałowac i mamy problem, ale sie nauczy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy ten rowerek. Mój syn dostał podobny na roczek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki super rowerek! Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdą aktywność na moim blogu.
Jestem wdzięczna za każde miłe słowo pozostawione dla mnie:)

Popularne posty