Witajcie Kochani!
Zapraszam Was na recenzję dwóch glinek,które otrzymałam we współpracy ze Skarby Afryki.
Do tej pory testowałam tylko naturalną glinkę marokańską (KLIK) . Te dwie glinki bardzo,ale to bardzo przypadły mi do gustu:) Zaraz przekonacie się,dlaczego:)
Zacznę od glinki żółtej:
Oryginalna francuska w 100% naturalna glinka żółta, przeznaczona do skóry tłustej, mieszanej oraz trądzikowej. Idealnie nadaje się do okładów, maseczek i mycia włosów.
Waga: 70g
Zastosowanie:
Glinka żółta przeznaczona jest do skóry tłustej, mieszanej oraz trądzikowej.
Glinka świetnie nadaje się do: maseczek, okładów, kąpieli, mycia włosów.
Działanie:
& świetnie oczyszcza oraz remineralizuje skórę
& dodaje blasku oraz polepsza koloryt cery szarej
& przyśpiesza gojenie
& absorbuje zbyt dużą produkcję łoju
& oczyszcza skórę z toksyn
MOJA OPINIA:
Najważniejszym plusem obu glinek jest to,że są bardzo szczelnie zamknięte. Mają dodatkową plastikową osłonkę,którą się odrywa,aby dostać się do zawartości opakowania. Glinka zamknięta jest w plastikowej buteleczce z zamknięciem typu klik,które bardzo łatwo się otwiera. Bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie już sama zawartość opakowania. Glinka jest już sproszkowana,bez żadnej grudki, bez problemu mogłam odmierzyć potrzebną mi ilość proszku i rozrobić z wodą. Wspaniale łączy się i poddaje wodzie,dzięki czemu tworzy idealną "papkę",gotową do nałożenia. Już po pierwszym zastosowaniu tej glinki zauważyłam,że skóra mojej twarzy jest ładnie oczyszczona,ale bardziej zastosowanie jej zauważyłam w nawilżeniu i wygładzeniu skóry.Moja twarz nabrała blasku,a koloryt zmienił się na bardziej opalony. Ale używałam jej nie tylko na twarzy. Kiedy zauważyłam,że pomaga walczyć z rozstępami,od razu postanowiłam przetestować ją także w tym celu. Po kilkakrotnym zastosowaniu na brzuch,gdzie mam okropne blizny rozstępy) po ciąży,zauważyłam ładne wygładzenie tych blizn, delikatnie zmieniły kolor na mniej widoczny. Dodatkowo skóra na brzuchu stała się jędrniejsza i bardziej elastyczna. Mogę nawet powiedzieć,że w jakimś stopniu stały się mniej zauważalne,co mnie niezmiernie cieszy! I ostatnim zastosowaniem tego rodzaju glinki była kąpiel z jej dodatkiem.Do wanny z wodą odmierzyłam pół szklanki żółtej glinki.Po kąpieli należy jedynie osuszyć ciało ręcznikiem, nie należy go wycierać. W tym przypadku całe ciało stało się miękkie, nawilżone oraz oczyszczone. Ogromnym plusem jest właśnie jej wszechstronność i wydajność. Jest bezpieczna dla skóry wrażliwej,ponieważ po jej użyciu nie występują skutki uboczne. W dodatku glinka jest w 100% naturalna,co ucieszy wiele z nas:)
Glinka żółta do kupienia tutaj: http://www.skarbyafryki.pl/glinka-zielon/111-glinka-zolta.html
A teraz glinka zielona:
Oryginalna francuska w 100% naturalna glinka idealna na takie problemy jak: trądzik, rozstępy czy łuszczyca. Idealnie nadaje się do okładów, maseczek i mycia włosów.
Waga: 100g
Zastosowanie:
skóra sucha, atopowa, trądzikowa
działa nawilżająco, dezynfekująco, odżywczo
sprzyja pozbywaniu się cellulitu
świetnie nadaje się do okładów wyszczuplających, przeciwbólowych
nadaje się do: maseczek, okładów, kąpieli, mycia włosów.
Działanie:
& usuwa ze skóry toksyny
&wygładza naskórek
& łagodzi objawy trądziku
& zmniejsza zmarszczki i zapobiega ich powstawaniu
& zamyka rozszerzone pory
& łagodzi podrażnienia naskórka
& działa wyszczuplająco i ujędrniająco
& likwiduje rozstępy
& wspomaga leczenie łuszczycy
& niweluje cellulit
& przyspiesza odchudzanie
& wspomaga leczenie reumatyzmu i artretyzmu
MOJA OPINIA:
Zielone kosmetyki do pielęgnacji zawsze kojarzyły mi się z walką z niedoskonałościami skóry. I miałam rację! Zielona glinka od Skarby Afryki posiada wiele zastosowań,podobnie jak glinka żółta,ale najważniejszym jej celem wg mnie jest walka z trądzikiem i zaskórniakami. Z trądzikiem nie mam problemu,czasem pojawiają się drobne "niedoskonałości",ale przez długi czas nie mogłam pozbyć się zaskórników,zwłaszcza w okolicy nosa i na nim. Zielona glinka po kilkakrotnym użyciu bardzo pomogła mi w walce z nimi! Zaskórniki zniknęły prawie w 100%, skóra twarzy stała się dogłębnie oczyszczona, zauważyłam mniejsze wydzielanie sebum oraz zamknięcie rozszerzonych porów. Glinkę tą zastosowałam także jako maskę na włosy. W tym celu zmieszałam glinkę z wodą do konsystencji pasty,wtarłam we włosy i skórę głowy, po masażu głowy i odczekaniu kilku minut spłukiwałam ciepłą wodą. Włosy po takich kuracjach są ładnie odżywione,pełne blasku, miękkie i wspaniale się układają:) Mój brzuch także doczekał się testu owej glinki. Podczas tego zastosowania mieszałam glinkę z wodą i dodatkiem olejku arganowego. Zielona glinka wpływa pozytywnie na redukcję tkanki tłuszczowej, oczyszcza skórę i działa wyszczuplająco. Nie zauważyłam jakichś cudów,ale dla mnie jest ona ogromnym zbawieniem,jeśli chodzi o brzuch.
Glinka zielona do kupienia tutaj: http://www.skarbyafryki.pl/glinka-zielon/34-glinka-zielona.html
Podsumowując, obie glinki spisały się u mnie rewelacyjnie !!! Zarówno glinka żółta,jak i zielona są w 100% naturalne i mają cały wachlarz zastosowań. Nic innego,tylko warto sięgnąć po nie i samemu przekonać się,co kosmetyki naturalne mogą zmienić w nas i naszym ciele:)
Serdecznie dziękuję firmie Skarby Afryki za możliwość przetestowania tych rewelacyjnych kosmetyków, za nawiązanie współpracy i zaufanie.
Zapraszam serdecznie na profil Skarby Afryki na FB: https://www.facebook.com/pages/Skarby-Afryki/402400006470499
Oraz bezpośrednio do sklepu: http://www.skarbyafryki.pl/
Mieliście czy też miałyście do czynienia z którąś z glinek??? Jak na was podziałała?Jakie efekty? Zapraszam do komentowania,co mnie ogromnie cieszy:) I przypominam o dwóch trwających konkursach,wystarczy kliknąć w banerek w prawej kolumnie bloga,a przeniesiecie się do postów konkursowych.
Miłego i słonecznego dnia życzę wszystkim:) Kasia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Witam Kochani! Dzisiaj opowiem Wam o moich rezultatach z zestawem Hair Jazz. Wiele z Was pytało, jak moje włosy zareagowały na te kosmetyk...
-
Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z opinią o parowym żelazku, jakie otrzymałam do testu dzięki uprzejmości firmy Maltec. Mo...
-
Witajcie Kochani! W ostatnim czasie miałam możliwość poznać kilka zapachów, które niczym nie różnią się od swojego oryginału. Miałam przyj...
Świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńRównież życzę Ci miłej niedzieli ;)
Świetna, długa i dokładna recenzja :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej z glinek, ale bardzo bym chciała jakąś przetestować dlatego
glinki są na mojej chciej liście :)
Kosmetyk wszechstronny :D Przydałyby mi się na moją coraz bardziej kapryszącą cerę.
OdpowiedzUsuńnie stosowałam nigdy...
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała, ale jak wiadomo wszystkiego nie da się mieć ...
OdpowiedzUsuńAle słyszałam wiele opinii o glinkach, osobiście używałam maseczek z ziaji z glinką (np. szarą) i dla mnie były super!
http://double-identity.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Skuszę się chyba na tą zieloną glinkę :)
OdpowiedzUsuńhttp://veroniczek.blogspot.com/