Witajcie Kochani!
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami opinią o trzech książeczkach, jakie dostał mój synek w ramach współpracy z Wydawnictwem Media Service Zawada. Są to pozycje z serii Shimmer i Shine, Pszczółka Maja oraz Stacyjkowo.
Shimmer i Shine "Wymarzony domek" to opowiadanie na podstawie odcinka "Domek na drzewie", który można obejrzeć na kanale Nickelodeon. Zac oraz Leah zamarzyli o domku na drzewie. Zac pokazał dziewczynce jedynie schodki na drzewie, jednak "pokoje" były już tylko snem. Z pomocą przyszły dwie dżinki- Shimmer i Shine, które są w stanie spełnić 3 życzenia Leah'i.Pierwsze dotyczyło stworzenia domku. Dżinki wyczarowały piękną drewnianą posiadłość. Kiedy Zac wrócił z narzędziami , oniemiał z zachwytu. Kiedy nadarzyła się sposobność opuszczenia domku przez dziewczynkę i dżinki, Leah poprosiła o spełnienie drugiego życzenia- domek zawieszony na drzewie. Życzenie niestety nie wyszło za dobrze, ponieważ domek okazał się za mały i Leah utknęła.
Dziewczynce zostało ostatnie życzenie-poprosiła o powiększenie domku. Lina nie wytrzymała naporu domku i wylądował on na ziemi i roztrzaskał się. Leah przypomniała sobie o narzędziach kolegi i wraz z dżinkami zabrały się za naprawianie i pomalowanie domku. Na koniec wykorzystując odrobinę magii, postawiły domek na drzewie.
Pszczółka Maja "Dzień bez patrolu" to książeczka o kultowej już pszczółce, mojej ulubionej z dzieciństwa. Pewnej nocy Maję obudził patrol mrówek. Zdenerwowała się na patrol, że nie pozwala spać jej oraz innym zwierzętom.
Dowódca zauważył, że i członkowie patrolu są bardzo senni. Maja doszła do wniosku, że potrzebują wolnego dnia. Ale czy zapracowane mrówki będą potrafiły odpocząć? Tego dowiecie się podczas wspólnego czytania z maluchem.
Stacyjkowo "Obudź się, Wilson!" to 19 zeszyt z serii. Opowiada o Wilsonie, który wraz z Koko późno skończyli swoje zadania i wracali do zajezdni. Wilson następnego dnia musiał wstać wcześniej,ponieważ miał pierwszy raz przewieźć pocztę.Mimo iż robiło się coraz później, chiuchciaki nie miały ochoty na sen, lecz zabawy. Niewyspany Wilson zaczął mieć kłopoty przez swoje zmęczenie. Był bardzo spóźniony i obawiano się, że listy nie dotrą na czas do odbiorców. Ciuchciak uciął sobie kolejną drzemkę, kiedy Koko obudziła go szybko i powiadomiła o tym, że już dawno powinien być w sortowni.
Kiedy dotarł na miejsce okazało się, że Cezary pojechał rozwieźć pocztę na odpowiednie stacje. Listonosz uświadomił Wilsona, że pierwszy raz zdarzyło się spóźnienie na poczcie w Stacyjkowie. I to niestety przez niego. Wilson wpadł na pomysł, że sami posortują listy, które zebrał i potem je rozwiezie. Z pomocą Koko i pani listonosz udało się! Wilson mimo zmęczenia rozwiózł wszystkie listy po całym Stacyjkowie.
Każda z książeczek ma przepiękne, barwne ilustracje. Okładka jest wykonana z twardszej tektury,strony zaś są miękkie.Tekst jest na tyle duży, że maluch zaczynający czytać sprawnie poradzi sobie ze składaniem wyrazów w całość. Jeśli Wasze dziecko jest fanem dżinek, Pszczółki Mai czy Stacyjkowa- te pozycje będą idealnym prezentem.
Serdecznie dziękujemy z Fabisiem Wydawnictwu Media Service Zawada za możliwość poznania wszystkich książeczek.
Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej Wydawnictwa: http://www.msz.com.pl/
Książki dostępne również na : https://ksiazeczkibajeczki.pl/
Fanpage: https://www.facebook.com/Wydawnictwo-Media-Service-Zawada-162405093876719/
wtorek, 31 lipca 2018
środa, 25 lipca 2018
Testuję z marką Souvre: Kolagen naturalny- duet kuracja antycellulitowa
Witajcie Kochani!
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią o dwóch kosmetykach marki Souvre, które pomogły mi przy rozstępach po dwóch ciążach i cellulicie. Poznałam je dzięki współpracy z Panią Agnieszką Rzepkowską.
Problem cellulitu dotyczy wielu kobiet. Miejsce jego najczęstszego występowania to biust, brzuch oraz uda. W miejscach, w których występuje, struktura skóry jest grudkowa, pomarszczona i włóknista, dlatego też cellulit zyskał miano "pomarańczowej skórki".
W moim przypadku najgorsze miejsca dotknięte zarówno rozstępami po obu ciążach, jak i cellulitem to właśnie brzuch oraz uda. Jednak w ostatnim czasie stosowałam kolagen Silver oraz serum wyszczuplające do ciała, które w duecie znacznie poprawiły wygląd mojej skóry. Ale o tym za moment. Na początek co nieco informacji o każdym z produktów.
To linia kosmetyków, która radykalnie i skutecznie zwalcza efekty starzenia się skóry.
Profesjonalna formuła dostarcza do głębszych warstw skóry składniki odżywcze, które
bezpośrednio wpływają na kondycję naszego ciała. Produkt jest szczególnie polecany
do skóry dojrzałej suchej i wrażliwej. Polecany do profesjonalnych zabiegów w salonach
kosmetycznych oraz w zaciszu własnego domu
Skład:
AQUA – woda (specjalnie oczyszczana)
COLLAGEN – kolagen (uzyskuje się przez ekstrakcję ze skór ryb, jego formuła odpowiada występującemu w skórze trzeciorzędowemu kolagenowi, dzięki temu pobudza fibroblasty do produkcji własnego białka)
CAPRYLYL GLYCOL – glikol kaprylowy, emolient, wnika głęboko w skórę, jest nośnikiem dla innych składników, lekko konserwuje, działa bakteriostatycznie
ELASTIN – elastyna
LACTIC ACID – kwas mlekowy, delikatnie złuszcza, nawilża, zwiększa skuteczność działania innych składników, naturalny konserwant, regulator pH
Obie partie są jędrniejsze, a sama skóra przyjemnie nawilżona. Nie znajdziemy w tym produkcie parabenów oraz konserwantów, jedynie wodę, kolagen, glikol kaprylowy, elastynę oraz kwas mlekowy. Żadnej zbędnej chemii czy ulepszaczy. Jeśli chodzi o wydajność to jest dobra. Na jedną aplikację zużywałam ok. 10 naciśnięć pompki, jednak były to każdorazowo malutkie ilości, więc musiałam troszkę dołożyć.
Kosmetykiem uzupełniającym kurację antycellulitową marki Souvre jest :
i pośladków. Dzięki niemu walka z cellulitem staje się łatwiejsza i skuteczniejsza. Preparat
pobudza proces lipolizy, która rozkłada tłuszcz w komórkach oraz pobudza mikrokrążenie,
aby zwiększyć drenaż tkanek i usunąć nagromadzone toksyny. Dodatkowego komfortu
podczas zabiegu, w zaciszu własnego domu, doda aromat cappuccino wyłaniający się
z pudełka z serum.
Skóra do jego użyciu jest miękka, gładka w dotyku i świetnie nawilżona. Już po kilku dniach zaczęłam widzieć pozytywną różnicę w kwestii kondycji mojej skóry na brzuchu i udach.
EFEKTY STOSOWANIA OBU KOSMETYKÓW :
Pierwsze, co mogę śmiało rzec to to, że widzę znaczną różnicę w poziomie nawilżenia i ujędrnienia ciała. Duet świetnie radzi sobie z uelastycznieniem i odżywieniem skóry. Brzuch nadal jest w kiepskim stanie, jednak nie jest już aż tak wiszący i wiotki jak wcześniej. Uda także są fajnie jędrne i sprężyste. Co do rozstępów- zarówno na brzuchu jak i udach mam bardzo dużo blizn po obu ciążach. Jednak żel i serum skutecznie poradziły sobie z ich spłyceniem i rozjaśnieniem. Są mniej widoczne i bardziej podatne na opalanie, więc z pewnością za jakiś czas nie będę się ich a tak wstydziła. Zmierzyłam się przed i po kuracji kolagenowej.
PO:
Obwód pasa przed kuracją do 94 cm, teraz 92 cm,więc 2cm mniej. Uda natomiast przed 58 cm, teraz 55 cm, więc 3 cm mniej. Może to i nie jest jakiś spektakularny wynik, jednak mimo nie stosowania jakiejkolwiek diety i ćwiczeń, jest to dla mnie powód do dumy. Jestem zachwycona działaniem i rezultatem, jaki osiągnęłam z pomocą obu produktów. Polecam go każdej osobie, która marzy o jędrnym, nawilżonym ciele.
Serdecznie dziękuję za możliwość poznania tego świetnego duetu.
Jeśli macie ochotę poznać kosmetyki z kolagenem marki Souvre, zapraszam do kontaktu z Panią Agnieszką, która udzieli Wam wszelkich rad i wskazówek: https://www.facebook.com/AgnieszkaSouvre
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią o dwóch kosmetykach marki Souvre, które pomogły mi przy rozstępach po dwóch ciążach i cellulicie. Poznałam je dzięki współpracy z Panią Agnieszką Rzepkowską.
Problem cellulitu dotyczy wielu kobiet. Miejsce jego najczęstszego występowania to biust, brzuch oraz uda. W miejscach, w których występuje, struktura skóry jest grudkowa, pomarszczona i włóknista, dlatego też cellulit zyskał miano "pomarańczowej skórki".
W moim przypadku najgorsze miejsca dotknięte zarówno rozstępami po obu ciążach, jak i cellulitem to właśnie brzuch oraz uda. Jednak w ostatnim czasie stosowałam kolagen Silver oraz serum wyszczuplające do ciała, które w duecie znacznie poprawiły wygląd mojej skóry. Ale o tym za moment. Na początek co nieco informacji o każdym z produktów.
Souvre Body Gel Silver
Kolagen SilverTo linia kosmetyków, która radykalnie i skutecznie zwalcza efekty starzenia się skóry.
Profesjonalna formuła dostarcza do głębszych warstw skóry składniki odżywcze, które
bezpośrednio wpływają na kondycję naszego ciała. Produkt jest szczególnie polecany
do skóry dojrzałej suchej i wrażliwej. Polecany do profesjonalnych zabiegów w salonach
kosmetycznych oraz w zaciszu własnego domu
Skład:
AQUA – woda (specjalnie oczyszczana)
COLLAGEN – kolagen (uzyskuje się przez ekstrakcję ze skór ryb, jego formuła odpowiada występującemu w skórze trzeciorzędowemu kolagenowi, dzięki temu pobudza fibroblasty do produkcji własnego białka)
CAPRYLYL GLYCOL – glikol kaprylowy, emolient, wnika głęboko w skórę, jest nośnikiem dla innych składników, lekko konserwuje, działa bakteriostatycznie
ELASTIN – elastyna
LACTIC ACID – kwas mlekowy, delikatnie złuszcza, nawilża, zwiększa skuteczność działania innych składników, naturalny konserwant, regulator pH
MOJA OPINIA:
Żel do ciała mieści się w butelce z mrożonego szkła. Dodatkowo opatrzony jest kartonikiem, na którym widnieją wszystkie przydatne informacje dotyczące produktu, jak skład, działanie czy termin przydatności. Aplikator w formie pompki dozuje troszkę zbyt małą ilość żelu i troszkę trzeba się namęczyć, aby wydobyć odpowiednią dawkę do aplikacji. Konsystencja jest świetna- żel nie spływa z dłoni podczas rozsmarowywania. Pozostawia delikatną "mokrą" warstwę, która w mgnieniu oka znika z powierzchni skóry. W miarę regularnego stosowania poprawiło się napięcie skóry, zarówno na brzuchu jak i udach.Obie partie są jędrniejsze, a sama skóra przyjemnie nawilżona. Nie znajdziemy w tym produkcie parabenów oraz konserwantów, jedynie wodę, kolagen, glikol kaprylowy, elastynę oraz kwas mlekowy. Żadnej zbędnej chemii czy ulepszaczy. Jeśli chodzi o wydajność to jest dobra. Na jedną aplikację zużywałam ok. 10 naciśnięć pompki, jednak były to każdorazowo malutkie ilości, więc musiałam troszkę dołożyć.
Kosmetykiem uzupełniającym kurację antycellulitową marki Souvre jest :
Serum wyszczuplające do ciała.
Serum codziennie pracuje nad jędrnością i gładkością Twojego ciała, a przede wszystkim udi pośladków. Dzięki niemu walka z cellulitem staje się łatwiejsza i skuteczniejsza. Preparat
pobudza proces lipolizy, która rozkłada tłuszcz w komórkach oraz pobudza mikrokrążenie,
aby zwiększyć drenaż tkanek i usunąć nagromadzone toksyny. Dodatkowego komfortu
podczas zabiegu, w zaciszu własnego domu, doda aromat cappuccino wyłaniający się
z pudełka z serum.
MOJA OPINIA:
Serum mieści się w zakręcanym słoiczki pojemności 200 ml. Podobnie jak poprzednik, zapakowany jest w kartonik ze wszystkimi przydatnymi informacjami. Zawartość słoiczka chroniona jest przed pierwszym użyciem sreberkiem, co daje pewność, że jako pierwsi mamy styczność z produktem. Ma gęstą formułę z cząsteczkami które rozwarstwiają się przy kontakcie ze skórą. Aplikację uprzyjemnia piękny zapach cappucino, które uwielbiam, więc już pierwszy kontakt z tym zapachem sprawił, że poczułam się nieziemsko :) Serum jest bardzo wydajne, wystarczy odrobina, by rozsmarować brzuch i uda.Skóra do jego użyciu jest miękka, gładka w dotyku i świetnie nawilżona. Już po kilku dniach zaczęłam widzieć pozytywną różnicę w kwestii kondycji mojej skóry na brzuchu i udach.
EFEKTY STOSOWANIA OBU KOSMETYKÓW :
Pierwsze, co mogę śmiało rzec to to, że widzę znaczną różnicę w poziomie nawilżenia i ujędrnienia ciała. Duet świetnie radzi sobie z uelastycznieniem i odżywieniem skóry. Brzuch nadal jest w kiepskim stanie, jednak nie jest już aż tak wiszący i wiotki jak wcześniej. Uda także są fajnie jędrne i sprężyste. Co do rozstępów- zarówno na brzuchu jak i udach mam bardzo dużo blizn po obu ciążach. Jednak żel i serum skutecznie poradziły sobie z ich spłyceniem i rozjaśnieniem. Są mniej widoczne i bardziej podatne na opalanie, więc z pewnością za jakiś czas nie będę się ich a tak wstydziła. Zmierzyłam się przed i po kuracji kolagenowej.
PO:
Obwód pasa przed kuracją do 94 cm, teraz 92 cm,więc 2cm mniej. Uda natomiast przed 58 cm, teraz 55 cm, więc 3 cm mniej. Może to i nie jest jakiś spektakularny wynik, jednak mimo nie stosowania jakiejkolwiek diety i ćwiczeń, jest to dla mnie powód do dumy. Jestem zachwycona działaniem i rezultatem, jaki osiągnęłam z pomocą obu produktów. Polecam go każdej osobie, która marzy o jędrnym, nawilżonym ciele.
Serdecznie dziękuję za możliwość poznania tego świetnego duetu.
Jeśli macie ochotę poznać kosmetyki z kolagenem marki Souvre, zapraszam do kontaktu z Panią Agnieszką, która udzieli Wam wszelkich rad i wskazówek: https://www.facebook.com/AgnieszkaSouvre
czwartek, 19 lipca 2018
Testuję z marką Souvre: Żel do mycia twarzy-kolagen naturalny, czyli cudo dla cery
Witajcie Kochani!
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią o żelu do twarzy z kolagenem naturalnym marki Souvre, który miałam przyjemność poznać dzięki współpracy z Panią Agnieszką Rzepkowską, członkinią firmy.
Zanim przejdę do mojej opinii, kilka cennych informacji od producenta:
Polecany jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, również dla cery wrażliwej, zmęczonej, oczekującej poprawy jędrności i świeżości. Unikalny skład kosmetyku zapewnia skórze właściwe odżywienie i nawilżenie, a specjalnie skomponowany zespół bardzo łagodnych substancji myjących wyklucza podrażnienia, czyniąc zabieg mycia twarzy komfortowym.
Działanie:
zmiękcza i wygładza naskórek
zapewnia skórze właściwe odżywienie
pobudza procesy regeneracyjne
przywraca świeżość zmęczonej skórze
Składniki aktywne:
Kolagen - wraz z elastyną tworzy w skórze właściwej elastyczną siateczkę, która nadaje skórze sprężystość i jędrność, a także stanowi podporę dla fibroblastów. Pobudza procesy odnowy, głęboko regeneruje i ujędrnia skórę.
Wyciąg z aloesu - jest niezmiernie bogaty w cenne związki tj.: aminokwasy, w tym aminokwasy egzogenne będące składnikiem NMF czyli Naturalnego Czynnika Nawilżającego, witaminy A, C, E, witaminy z grupy B, a także kwas foliowy - wszystkie bardzo ważne dla zdrowia skóry, mikro- i makroelementy.
D-pantenol - posiada wyjątkową zdolność wiązania wilgoci w skórze. Łagodzi podrażnienia i stany alergiczne. Przeciwdziała powstawaniu zmarszczek poprzez odżywienie i witalizację cery.
Fruitliquid Noni PG - ekstrakt z owoców tropikalnej rośliny Morinda Citrifolia. Roślina ta od ponad 2000 lat stosowana jest przez polinezyjskich lekarzy i uzdrowicieli. Do dzisiaj znaleziono w Noni blisko 100 istotnych składników, począwszy do magnezu, wapnia, fosforu, miedzi, żelaza po olbrzymią zawartość witaminy C oraz prowitaminy A.
Gliceryna - jest jednym z najstarszych surowców wykorzystywanych do nawilżania skóry. Jej działanie nawilżające jest związane z bardzo silnymi właściwościami przyciągania i wiązania wody. Dzięki temu skutecznie nawilża przesuszoną skórą ze skłonnościami do pierzchnięcia. Ma doskonałe właściwości łagodzące, wygładza, poprawia elastyczność, reguluje procesy prawidłowej odnowy naskórka.
Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Acrylates/ Beheneth-25 Methacrylate Copolymetr, Glycerin, Capryl/Capramidopropyl Betaine, Methyl Gluceth - 10, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Polyquaternium - 39, Panthenol, Soluble Collagen, Glucenolactone, Sodium Benzoate, Aloes Extract, Morinda Citrifolia Fruit Extract, Propylene Glycol, Perfum.
Formuła jest bardzo intrygująca. Niby mamy kontakt z przezroczystym żelem, jednak przy kontakcie ze skórą zmienia się w delikatną białą emulsję, która dobrze się pieni i niczym gąbka zbiera wszelkie zanieczyszczenia. Zyskujemy tym samym na wydajności. Wystarczy jedno-dwa naciśnięcia pompki, by oczyścić całą skórę twarzy. Żel nie powoduje jakichkolwiek podrażnień. Śmiem nawet twierdzić, że jest idealny również dla posiadaczy wrażliwej, czy skłonnej do alergii skóry. Jest bardzo łagodny dla cery, jednak skutecznie radzi sobie z jej oczyszczeniem. Po wykonaniu krótkiego masażu, pozostawiam żel na chwilkę na skórze, by składniki aktywne zrobiły "swoje" :)
Aplikacji towarzyszy przyjemny, świeży zapach, który pozostaje chwilkę na skórze,a potem się ulatnia.Po umyciu twarz jest przyjemnie gładka w dotyku i nawilżona. Co więcej zauważyłam pozytywne zmiany w miarę regularnego stosowania. Przed ciążą miałam mieszaną cerę, w czasie ciąży stała się ona sucha i pełna przykrych "niespodzianek". Mimo stosowania wielu kosmetyków, nie wróciła do normalności. Odkąd używam żelu marki Souvre widzę ogromną poprawę. Wyprysków mam mniej, a jeśli już jakiś wyskoczy to znacznie szybciej się goi.
Wspomnę jeszcze raz o wydajności. Przy codziennym stosowaniu żel pojemności 250 ml wystarczy na co najmniej 2-3 miesiące stosowania, a być może i dłużej,co sprawia, że cena jest naprawdę przystępna. Polecam całym serduchem wszystkim osobom zarówno z cerą normalną jak i przesuszoną, wrażliwą, atopową, z trądzikiem. Produkt ten jest idealny pod każdym względem! Jeśli szukacie produktu o kompleksowym działaniu, sięgnijcie koniecznie po żel do mycia marki Souvre.
Serdecznie dziękuję za możliwość poznania tego świetnego kosmetyku.
Jeśli macie ochotę poznać kosmetyki z kolagenem marki Souvre, zapraszam do kontaktu z Panią Agnieszką: https://www.facebook.com/AgnieszkaSouvre
Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią o żelu do twarzy z kolagenem naturalnym marki Souvre, który miałam przyjemność poznać dzięki współpracy z Panią Agnieszką Rzepkowską, członkinią firmy.
Zanim przejdę do mojej opinii, kilka cennych informacji od producenta:
Polecany jest do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, również dla cery wrażliwej, zmęczonej, oczekującej poprawy jędrności i świeżości. Unikalny skład kosmetyku zapewnia skórze właściwe odżywienie i nawilżenie, a specjalnie skomponowany zespół bardzo łagodnych substancji myjących wyklucza podrażnienia, czyniąc zabieg mycia twarzy komfortowym.
Działanie:
zmiękcza i wygładza naskórek
zapewnia skórze właściwe odżywienie
pobudza procesy regeneracyjne
przywraca świeżość zmęczonej skórze
Składniki aktywne:
Kolagen - wraz z elastyną tworzy w skórze właściwej elastyczną siateczkę, która nadaje skórze sprężystość i jędrność, a także stanowi podporę dla fibroblastów. Pobudza procesy odnowy, głęboko regeneruje i ujędrnia skórę.
Wyciąg z aloesu - jest niezmiernie bogaty w cenne związki tj.: aminokwasy, w tym aminokwasy egzogenne będące składnikiem NMF czyli Naturalnego Czynnika Nawilżającego, witaminy A, C, E, witaminy z grupy B, a także kwas foliowy - wszystkie bardzo ważne dla zdrowia skóry, mikro- i makroelementy.
D-pantenol - posiada wyjątkową zdolność wiązania wilgoci w skórze. Łagodzi podrażnienia i stany alergiczne. Przeciwdziała powstawaniu zmarszczek poprzez odżywienie i witalizację cery.
Fruitliquid Noni PG - ekstrakt z owoców tropikalnej rośliny Morinda Citrifolia. Roślina ta od ponad 2000 lat stosowana jest przez polinezyjskich lekarzy i uzdrowicieli. Do dzisiaj znaleziono w Noni blisko 100 istotnych składników, począwszy do magnezu, wapnia, fosforu, miedzi, żelaza po olbrzymią zawartość witaminy C oraz prowitaminy A.
Gliceryna - jest jednym z najstarszych surowców wykorzystywanych do nawilżania skóry. Jej działanie nawilżające jest związane z bardzo silnymi właściwościami przyciągania i wiązania wody. Dzięki temu skutecznie nawilża przesuszoną skórą ze skłonnościami do pierzchnięcia. Ma doskonałe właściwości łagodzące, wygładza, poprawia elastyczność, reguluje procesy prawidłowej odnowy naskórka.
Skład:
Aqua, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Acrylates/ Beheneth-25 Methacrylate Copolymetr, Glycerin, Capryl/Capramidopropyl Betaine, Methyl Gluceth - 10, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Polyquaternium - 39, Panthenol, Soluble Collagen, Glucenolactone, Sodium Benzoate, Aloes Extract, Morinda Citrifolia Fruit Extract, Propylene Glycol, Perfum.
MOJA OPINIA:
Produkt kryje się w kartoniku utrzymanym w fioletowym kolorze ze złotymi akcentami. Dodają one ekskluzywności i zapewnienia, że mamy do czynienia z produktem klasy premium. Sam żel mieści się w smukłej butelce z aplikatorem w formie pompki. Aplikator dozuje odpowiednią dla nas ilość kosmetyku i nie ma mowy o zacinaniu (chodzi bardzo płynnie).Formuła jest bardzo intrygująca. Niby mamy kontakt z przezroczystym żelem, jednak przy kontakcie ze skórą zmienia się w delikatną białą emulsję, która dobrze się pieni i niczym gąbka zbiera wszelkie zanieczyszczenia. Zyskujemy tym samym na wydajności. Wystarczy jedno-dwa naciśnięcia pompki, by oczyścić całą skórę twarzy. Żel nie powoduje jakichkolwiek podrażnień. Śmiem nawet twierdzić, że jest idealny również dla posiadaczy wrażliwej, czy skłonnej do alergii skóry. Jest bardzo łagodny dla cery, jednak skutecznie radzi sobie z jej oczyszczeniem. Po wykonaniu krótkiego masażu, pozostawiam żel na chwilkę na skórze, by składniki aktywne zrobiły "swoje" :)
Aplikacji towarzyszy przyjemny, świeży zapach, który pozostaje chwilkę na skórze,a potem się ulatnia.Po umyciu twarz jest przyjemnie gładka w dotyku i nawilżona. Co więcej zauważyłam pozytywne zmiany w miarę regularnego stosowania. Przed ciążą miałam mieszaną cerę, w czasie ciąży stała się ona sucha i pełna przykrych "niespodzianek". Mimo stosowania wielu kosmetyków, nie wróciła do normalności. Odkąd używam żelu marki Souvre widzę ogromną poprawę. Wyprysków mam mniej, a jeśli już jakiś wyskoczy to znacznie szybciej się goi.
Wspomnę jeszcze raz o wydajności. Przy codziennym stosowaniu żel pojemności 250 ml wystarczy na co najmniej 2-3 miesiące stosowania, a być może i dłużej,co sprawia, że cena jest naprawdę przystępna. Polecam całym serduchem wszystkim osobom zarówno z cerą normalną jak i przesuszoną, wrażliwą, atopową, z trądzikiem. Produkt ten jest idealny pod każdym względem! Jeśli szukacie produktu o kompleksowym działaniu, sięgnijcie koniecznie po żel do mycia marki Souvre.
Serdecznie dziękuję za możliwość poznania tego świetnego kosmetyku.
Jeśli macie ochotę poznać kosmetyki z kolagenem marki Souvre, zapraszam do kontaktu z Panią Agnieszką: https://www.facebook.com/AgnieszkaSouvre
czwartek, 12 lipca 2018
Testuję z marką Souvre: Pierwszy przegląd kosmetyków z kolagenem naturalnym
Witajcie Kochani!
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam kilka kosmetyków z kolagenem naturalnym, jakie poznałam dzięki Pani Agnieszce, która jest członkiem firmy Souvre. Jestem w trakcie testów trzech pełnowymiarowych produktów do twarzy i ciała, a w tym poście przybliżę Wam co nieco o 7 kosmetykach, które otrzymałam w mniejszej pojemności.
Takie cuda dostały się w moje ręce:
Już niebawem poznacie efekty, jakie uzyskałam z trio marki Souvre. Ale o tym w następnym poście.
Dziś skupię się na tych maluszkach, które są świetną alternatywą na wszelkiego rodzaju wyjazdy. W mniejszych słoiczkach pojemności 5 ml znalazły się: żel do włosów i paznokci, krem odżywczy na dzień, krem regenerujący na noc, żel do twarzy platinum oraz serum z witaminami A+E. W Większych zaś buteleczkach pojemności 25 ml znalazłam: żel do mycia twarzy, szampon wzmacniający oraz odżywkę wzmacniającą.
Żel do włosów i paznokci ma przezroczystą formułę, nieco gęstą. Słoiczek 5 ml wystarczył mi na trzy aplikacje na końcówki włosów. Ładnie domyka łuski włosów, jednocześnie nie sklejając ich.
Krem odżywczy na dzień ma kremową, delikatną konsystencję. Jest lekki i szybciutko się wchłania. Skóra po jego zastosowaniu jest miękka w dotyku, nawilżona i odżywiona. Próbka wystarczyła mi na 4 aplikacje.
Krem na noc także dobrze spełnia swoje zadanie. Ma bogatszą formułę, której delikatna warstwa pozostaje na skórze. Nie jest to jednak uciążliwe, jedynie czuć obecność kremu i jego długotrwałe nawilżenie. Próbka= 4 aplikacje.
Żel do twarzy platinum jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobina galaretkowatej papki nałożonej na cerę, by od razu poczuć ochronny film i nawilżenie. Dodatkowo daje uczucie napięcia skóry, co jest idealne dla skóry ze zmarszczkami. Próbka= 6 aplikacji
Serum z witaminami A+E przeznaczone jest do pielęgnacji okolic oczu. Ma gęstą formułę z drobinkami. W tych właśnie niebieskich sferach znajdują się drogocenne witaminy A+E, które dopiero podczas kontaktu ze skórą uwalniają swoją aktywność. Serum świetnie napina skórę w okolicach oczu, szczególnie pod dolną powieką, gdzie mam bardzo delikatną skórę. Próbka= 5 aplikacji.
W większych buteleczkach znajdują się produkty, które starczyły na nieco dłuższe stosowanie.
Żel do mycia twarzy- większą wersję testuję namiętnie każdego wieczoru i jestem zachwycona jego działaniem. Mniejsza buteleczka wystarczyła mi na 7 aplikacji. Żel dobrze się pieni i jeszcze lepiej oczyszcza skórę twarzy.
Szampon i odżywkę wzmacniające stosowałam w duecie. Każda z buteleczek wystarczyła na 4 aplikacje na moje sięgające do ramion włosy, co daje sporą wydajność produktów.
Szampon super się pieni i oczyszcza włosy. Nie plącze ich, a wręcz przeciwnie- dodaje objętości i świeżości. Odżywka jest rewelacyjnym dopełnieniem szamponu. Po jej zastosowaniu nie miałam najmniejszego problemu z rozczesaniem włosów. Były mięciutkie i delikatne. Nie elektryzowały się i bez problemu mogłam je ułożyć.
Z pewnością każdy z tych kosmetyków, które poznałam w małych wersjach wart jest uwagi i bliższego poznania. Najbardziej spodobał mi się duet do włosów oraz krem na dzień.
Serdecznie dziękuję za możliwość poznania mniejszych wersji tych świetnych kosmetyków.
Jeśli macie ochotę poznać któreś z nich, zapraszam do kontaktu z Panią Agnieszką: https://www.facebook.com/AgnieszkaSouvre
/
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam kilka kosmetyków z kolagenem naturalnym, jakie poznałam dzięki Pani Agnieszce, która jest członkiem firmy Souvre. Jestem w trakcie testów trzech pełnowymiarowych produktów do twarzy i ciała, a w tym poście przybliżę Wam co nieco o 7 kosmetykach, które otrzymałam w mniejszej pojemności.
Takie cuda dostały się w moje ręce:
Już niebawem poznacie efekty, jakie uzyskałam z trio marki Souvre. Ale o tym w następnym poście.
Dziś skupię się na tych maluszkach, które są świetną alternatywą na wszelkiego rodzaju wyjazdy. W mniejszych słoiczkach pojemności 5 ml znalazły się: żel do włosów i paznokci, krem odżywczy na dzień, krem regenerujący na noc, żel do twarzy platinum oraz serum z witaminami A+E. W Większych zaś buteleczkach pojemności 25 ml znalazłam: żel do mycia twarzy, szampon wzmacniający oraz odżywkę wzmacniającą.
Żel do włosów i paznokci ma przezroczystą formułę, nieco gęstą. Słoiczek 5 ml wystarczył mi na trzy aplikacje na końcówki włosów. Ładnie domyka łuski włosów, jednocześnie nie sklejając ich.
Krem odżywczy na dzień ma kremową, delikatną konsystencję. Jest lekki i szybciutko się wchłania. Skóra po jego zastosowaniu jest miękka w dotyku, nawilżona i odżywiona. Próbka wystarczyła mi na 4 aplikacje.
Krem na noc także dobrze spełnia swoje zadanie. Ma bogatszą formułę, której delikatna warstwa pozostaje na skórze. Nie jest to jednak uciążliwe, jedynie czuć obecność kremu i jego długotrwałe nawilżenie. Próbka= 4 aplikacje.
Żel do twarzy platinum jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobina galaretkowatej papki nałożonej na cerę, by od razu poczuć ochronny film i nawilżenie. Dodatkowo daje uczucie napięcia skóry, co jest idealne dla skóry ze zmarszczkami. Próbka= 6 aplikacji
Serum z witaminami A+E przeznaczone jest do pielęgnacji okolic oczu. Ma gęstą formułę z drobinkami. W tych właśnie niebieskich sferach znajdują się drogocenne witaminy A+E, które dopiero podczas kontaktu ze skórą uwalniają swoją aktywność. Serum świetnie napina skórę w okolicach oczu, szczególnie pod dolną powieką, gdzie mam bardzo delikatną skórę. Próbka= 5 aplikacji.
W większych buteleczkach znajdują się produkty, które starczyły na nieco dłuższe stosowanie.
Żel do mycia twarzy- większą wersję testuję namiętnie każdego wieczoru i jestem zachwycona jego działaniem. Mniejsza buteleczka wystarczyła mi na 7 aplikacji. Żel dobrze się pieni i jeszcze lepiej oczyszcza skórę twarzy.
Szampon i odżywkę wzmacniające stosowałam w duecie. Każda z buteleczek wystarczyła na 4 aplikacje na moje sięgające do ramion włosy, co daje sporą wydajność produktów.
Szampon super się pieni i oczyszcza włosy. Nie plącze ich, a wręcz przeciwnie- dodaje objętości i świeżości. Odżywka jest rewelacyjnym dopełnieniem szamponu. Po jej zastosowaniu nie miałam najmniejszego problemu z rozczesaniem włosów. Były mięciutkie i delikatne. Nie elektryzowały się i bez problemu mogłam je ułożyć.
Z pewnością każdy z tych kosmetyków, które poznałam w małych wersjach wart jest uwagi i bliższego poznania. Najbardziej spodobał mi się duet do włosów oraz krem na dzień.
Serdecznie dziękuję za możliwość poznania mniejszych wersji tych świetnych kosmetyków.
Jeśli macie ochotę poznać któreś z nich, zapraszam do kontaktu z Panią Agnieszką: https://www.facebook.com/AgnieszkaSouvre
/
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Popularne posty
-
Witam Kochani! Dzisiaj opowiem Wam o moich rezultatach z zestawem Hair Jazz. Wiele z Was pytało, jak moje włosy zareagowały na te kosmetyk...
-
Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z opinią o parowym żelazku, jakie otrzymałam do testu dzięki uprzejmości firmy Maltec. Mo...
-
Witajcie Kochani! Dzisiaj przychodzę do Was z opinią o elektrycznym grzejniku do kontaktu, jaki miałam przyjemność poznać dzięki uprzejmoś...