Strony

niedziela, 8 marca 2015

Testuję z Akademia Piękna Glazel: Podkład Ani-Age,czyli cudeńko dla każdej cery

Witajcie Kochani!

Od dawna szukam dla siebie podkładu, który będzie miał dobre krycie i nie będzie kosztował majątku.

 Dzięki uprzejmości Akademii Piękna Glazel miałam możliwość poznać rewelacyjnej jakości kosmetyki. Tak prezentuje się cały zestaw, który testuję:
 A dzisiaj opowiem Wam o podkładzie, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Zanim przejdę do mojej opinii, informacje producenta:

Podkład Anti-Age 

 Perfekcyjne krycie już przy jednej warstwie. Dzięki specjalnej formule umożliwia długotrwały mat, kontrolując wydzielanie sebum. Pozwala skórze swobodnie oddychać, nie obciąża jej i nie zatyka porów. Zastosowanie specjalnej siateczki mikroprzestrzennych silikonów sprawia, że skóra staje się jedwabiście gładka. Po nałożeniu jest praktycznie niewidoczny dla oka. Nie brudzi ubrań.
Podkład można kupić tutaj: KLIK KLIK

MOJA OPINIA:

Podkład mieści się w szklanym opakowaniu o malutkich rozmiarach, dlatego można zawsze go mieć przy sobie. Do naszej dyspozycji jest 30ml płynnego podkładu, który jest dostępny w pięciu odcieniach:

Mój jest najjaśniejszy, więc polecam go dla jasnej karnacji. Konsystencja jest gęsta, przez co produkt zyskuje na wydajności, ponieważ na pokrycie całej buźki potrzeba niewielkiej ilości. Podczas aplikacji czuć delikatny zapach podkładu, który pozostaje przez chwilę na powierzchni skóry.
Kiedy zobaczyłam ten podkład, pomyślałam, że ma tylko zakrętkę i będzie problem jak w przypadku Revlona Colorstay z wydobyciem go ze środka. Jednak nic bardziej mylnego! Pod nakrętką znajduje się szpatułka, która pomaga w aplikacji podkładu. Plus ogromny za to rozwiązanie, ponieważ nie musimy brudzić rąk podczas wykonywania make up'u. Osobiście nakładam podkład szpatułką na twarz i rozprowadzam go gąbeczką lub pędzlem. Oba sposoby są rewelacyjne, ponieważ kosmetyk współpracuje idealnie ze wszystkimi gadżetami do makijażu.
 Ma bardzo dobre krycie- wystarczy jedna warstwa, aby pokryć wszelkie niedoskonałości. Nie zatyka porów i nie ciemnieje w ciągu dnia. Efektu maski także nie zyskacie, co bardzo mnie ucieszyło;) I to matowienie przez cały dzień! Rewelacja! Rzadko spotykam tak dobrej jakości podkład, który zmatowi moją mieszaną cerę na dłużej niż 5-6 godzin. A tu niespodzianka! Wykonałam kilka testów- zarówno z użyciem samego podkładu, jak i z przypudrowaniem go. W obu przypadkach sprawdził się doskonale. Nawet bez użycia bazy daje radę,co także było dla mnie dużym zaskoczeniem. Dodam jeszcze, że po nałożeniu podkładu moja skóra staje się bardzo gładka i delikatna. Nie podkreśla suchych skórek,a wręcz przeciwnie. Mam wrażenie, że je nawilża i tuszuje jednocześnie. Makijaż jest delikatny, naturalny i bardzo kobiecy.
Jestem zachwycona podkładem Anti-Age! Zakochałam się w nim bez końca. Polecam całym serduchem zwłaszcza posiadaczkom cery mieszanej czy tłustej.

Serdecznie dziękuję Akademii Piękna Glazel za możliwość poznania tego cudeńka.

A Wam chciałam wspomnieć, że do 15 marca robiąc zakupy w sklepie internetowym marki dostaniecie 30% rabatu na cały asortyment, wpisując kod rabatowy "Aleja Piękna".
Link do sklepu internetowego: https://alejapiekna.com/sklep/
Fanpage: https://www.facebook.com/pages/Akademia-Pi%C4%99kna-Glazel/187477431445185

4 komentarze:

  1. Nie przepadam za podkładami bez dozowników. Mam wrażenie, że to bardzo niehigieniczne. Ale produkt ciekawy. Szczególnie to naturalne wykończenie intryguje, mimo dobrego krycia. Osobiście nie lubię efektu maski na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kompletnie nie znam tej marki. Ciekawe czy moją tłustą skórę też by tak ładnie matowił. Zobaczę co mają ciekawego

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm ciekawy produkt, szkoda że bez dozownika :) najważniejsze, że dobrze matuje :)
    http://xblueberrysfashionx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe rozwiązanie z tą szpatułką, ciekawy produkt.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdą aktywność na moim blogu.
Jestem wdzięczna za każde miłe słowo pozostawione dla mnie:)

Popularne posty