Nie chwaliłam się chyba,że udało mi się dostać do akcji Wielkiego Testowania Kosmetyków na blogu Greenwithenvy ( fashionbygreenwithenvy.bloog.pl) . Bardzo się ucieszyłam, bo nie miałam do czynienia do tej pory z kosmetykami od marki INGLOT.
Na początek informacje o pudrze ze strony Douglas:
INGLOT Puder Sypki HD
Puder Sypki HD niezastąpiony element codziennego makijażu. Doskonale sprawdza się również podczas sesji fotograficznych i filmowych w najwyższej technologii cyfrowej. Dostępny w pięciu odcieniach zapewnia nieskazitelny wygląd w każdej sytuacji. Subtelne kolory ożywiają i zapewniają długotrwały efekt idealnie gładkiej skóry. Lekka, satynowa formuła wzbogacona pyłkiem diamentowym rozświetla i maskuje niedoskonałości.Składniki: pigmenty maskujące najdrobniejsze niedoskonałości zapewniając efekt nieskazitelnej skóry widoczny nawet w technologii HD, specjalne polisilikony, mika, pyłek diamentowy.
MOJA OPINIA:
Puder zamknięty jest w zakręcanym słoiczku. Ma bardzo rozdrobnioną formułę,przez co jego aplikacja jest bardzo prosta. W pudrze można zauważyć delikatne drobinki,które po aplikacji wspaniale rozświetlają i eksponują skórę całej twarzy. Ja pudry sypkie zazwyczaj aplikuję pędzlem,więc otwory z opakowaniu muszą być na tyle duże,abym mogła wydobyć odpowiednią dla mnie ilość kosmetyku. W przypadku pudru od marki Inglot otwory w słoiczku mają idealną średnicę.Puder dostępny jest w czterech odcieniach,a ten,który posiadam ma nr 43. Jest z całej czwórki najjaśniejszy i bardzo dziękuję,że właśnie taki wpadł w moje ręce:)
Kolor jest idealny dla mojej jasnej karnacji,dlatego nie boję się go użyć na co dzień. Makijaż zwieńczony tym pudrem jest bardzo naturalny, a skóra rozpromieniona i matowa przez cały dzień. Przy mojej mieszanej cerze nie potrzebowałam poprawek matujących przez cały dzień,więc jest to nie lada wyczyn i ogromny plus dla marki Inglot. Muszę jeszcze wspomnieć o ogromnej wydajności tego kosmetyku, słoiczek pojemności 4,5 g wystarczy na długi czas.
Podsumowując, puder ten jest bardzo dobrej jakości i bardzo go polubiłam. Moja skóra dzięki niemu staje się wygładzona i rozświetlona. Efekt jest niesamowity:)
Serdecznie dziękuję blogerce Greenwithenvy za możliwość przetestowania tego wspaniałego pudru:) Dziękuję Ci Kochana także za dodatkowe próbki i gąbeczkę do pudru:)
Macie lub znacie ten puder? Lub inne kosmetyki marki Inglot?
Puder wygląda zachęcająco, nie znam go, ale miałam już styczność z tą firmą i sobie ją chwalę :-)
OdpowiedzUsuńDaje bardzo ładny, naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńświetny jest:)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ;)) ja też mam jasną buźkę więc i u mnie by się sprawdził pewnie ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam, wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie ten puder :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :)